Forum Z życia Mesznej Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

JOKI - ALE TYKLO TE CHAMSKIE ;];]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Z życia Mesznej Strona Główna :: Fun
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KONAN




Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 16:31, 12 Cze 2006    Temat postu:

Rozmawiaja dwie blondyki:
- ale masz ladny wisiorek, ile za niego dalas ??
- a z piec razy........Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulka




Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Bielsko

PostWysłany: Pon 18:28, 12 Cze 2006    Temat postu:

Teraz taki temacik specjalnie dla Rabina Razz

Szeregowy wraca nawalony z przepustki. Patrzy i zastanawia sie czy to idzie pułkownik czy paru pułkowników. W końcu nie majac chwili do stracenia mówi niepewny:
- Czołem obywatelu pułkowniku!!!
A pułkownik na to:
- Czołem kompania!!!

Co żołnierz je?
-Żołnierz je obrońca ojczyzny.

- Co żołnierz ma w spodniach?
- Żołnierz ma w spodniach chodzić.

- Kowalski! Powiedzcie, co będzie, jeśli kula odstrzeli wam ucho?
- Będę gorzej słyszał, obywatelu sierżancie!
- Dobrze. A co będzie, jeśli kula odstrzeli wam drugie ucho?
- Nie będę nic widział, bo mi hełm na oczy spadnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rabin
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 20:29, 12 Cze 2006    Temat postu:

Paulinka znalazłaś mój słaby punkt? skąd wiedziałaśVery Happy
A oto kolejna porcja dowcipów

Nad siedzącą w autobusie dziewczyna stoi młody chłopak i uporczywie wpatruje się w jej dekolt. W końcu ona nie wytrzymuje:
- Chcesz w gębę??
- Oj tak, a drugiego do ręki...

W parku na ławce siedzi młoda, atrakcyjna dziewczyna i czyta książkę. Dosiada się do niej chłopak. Chce ją poderwać.
- Jaką książkę pani czyta?
- Geografię seksu.
- I jaka jest główna myśl tej książki?
- Że najlepszymi kochankami są Żydzi i Indianie.
- Pani pozwoli, że się przedstawię. Nazywam się Mojżesz Winnetou!

Rozmawiają dwie sąsiadki: -Wie pani, ze nasz sąsiad z parteru to bardzo dobry człowiek, bo cały swój dorobek przekazał na sierociniec. -A dużo tego było? -Ośmioro dzieci!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulka




Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Bielsko

PostWysłany: Pon 21:45, 12 Cze 2006    Temat postu:

No bo ja wszystko wiem Razz

Facet jedzie samochodem i słyszy w radiu komunikat:
- Uwaga! Jakiś wariat na drodze 123 jedzie pod prąd!
Słysząc to, kierowca rozgląda się i mówi do siebie:
- Jaki jeden wariat? Są tu ich tysiące!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KONAN




Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:37, 12 Cze 2006    Temat postu:

Jest wielki korek na marszałkowskiej. Jeden kierowca podchodzi do drugiego i mówi:
- Słuchaj , rząd dostał wiadomość, porwano Kaczyńskiego i żądają miliona euro okupu jak nie zapłacą to poleją go benzyną i podpalą i dlatego jest taki korek, robimy zbiórkę u wszystkich kierowców.
- Aha , no dobra dołożę się , ile mniej więcej dają inni?
- Inni? Gdzieś tak ... 2-3 litry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulka




Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Bielsko

PostWysłany: Wto 20:06, 13 Cze 2006    Temat postu:

hehe... Konan coś się w wojnie nie udziela... czyżbyś już miał dość? No to Rabinku, zostałeś sam Razz przeciwko mnie. hehe... jak tak dalej pójdzie to wygram bez problemu...
-------------
Aby uratować życie pewnemu Arabowi potrzebna jest transfuzja krwi. Niestety, Arab ma tak niespotykaną grupę krwi, że trudno o dawce. W końcu na internecie znaleziono człowieka o tej samej grupie. Był nim Icek z Telavivu. Arab napisał list do Icka:
"Bracie ratuj i ofiaruj mi 2 litry krwi"
Icek przeczytał, pomyślał i postanowił natychmiast wysłać krew do Araba, bo miał już dosyć tych wojen i nieporozumien. Po tygodniu pojawia się goniec u drzwi Icka i podaje mu list i kluczyki.
"Drogi bracie za uratowanie mi życia przyjmij ten mały upominek w postaci nowego Rolls Roysa"
Icek aż skoczył do góry z radości. Po roku historia się powtarza.
"Ratuj!"
Błaga Arab i Icek bez zastanowienia wysyła swoją krew do brata Araba. Po tygodniu pojawia się goniec z małym upominkiem i listem dziękczynnym. W pudełku Icek znajduje tylko złoty długopis. Rozczarowany Icek dzwoni do brata Araba i pyta co tak skromnie w porównaniu z pierwszym prezentem.
"No tak" - odpowiada Arab - "widzisz teraz to ja mam żydowską krew w sobie"

Żali się facet koledze:
- Wiesz, jak rano budzik dzwoni, czuję się, jakby do mnie strzelali.
- I co, zrywasz się?
- Nie, leże jak zabity.

- Nie myśl, że mnie zatrzymasz w domu - mówi dojrzewający syn do ojca.
- Potrzebuję wolności, przygód, pięknych kobiet.
- Ależ ja wcale nie chce cię zatrzymywać - mówi ojciec - chce iść z toba!

Przed blokiem spotykają się dwaj koledzy. Jeden pyta drugiego:
- Czy Twój kolega Wacek jest bokserem?
- Ależ nie! Dlaczego tak sądzisz?
- Bo ma taki spłaszczony nos i czoło.
- Boks nie ma z tym nic wspólnego. On jest czyścicielem szyb i pracuje w budynku, gdzie mieści się szkoła tańców striptisowych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KONAN




Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 21:14, 13 Cze 2006    Temat postu:

Paulka nie widze najmniejszego sensu aby udzielac sie w ty dziale i gnoic sie z kims kogo nie widze na oczy;]




Siedzi Pan Jezus przed krzyżem i pali fajki.
Podbiega apostoł:
- Jezu ... turyści!
Jezus gasi szybko papierosa, rozkłada ręce i mówi:
- Przybijaj!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulka




Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Bielsko

PostWysłany: Śro 15:35, 14 Cze 2006    Temat postu:

Jejku...ty w ogóle nie umiesz się bawić? Masz problemy... A tak w ogóle to my się nie gnoimy, tylko się nabijamy z siebie nawzajem, tak dla zabawy. To nie ma na celu obrażania kogoś ani nic w tym stylu. Ale jak chcesz...

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:
- Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował!
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi:
- Chyba, kurwa, w koszyk...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KONAN




Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 15:48, 14 Cze 2006    Temat postu:

Paulka Tobie chodzilo o DRAKI/WOJNA ??


UWAGA SUPER CIEZKI JOKE !!!!!!!!!!!!!!


Dziadek z babcią mają się pieprzyc , ale dziadkowi nie chce bryknąć , więć myśli myśli i ... wylize jej
no wiec lize lize i nagle spier**la do kuchni , wraca i znowu lize i spierd**la do kuchni , babka juz prawie dochodzi a on znowu spier**la do kuchni ; babka do niego:
-Ty głupku po co ty tak ciągle latasz do kuchni
dziadek:
- Mialas tyle sera , że se musiałem chlebem przegryźć Cool Laughing Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulka




Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Bielsko

PostWysłany: Śro 18:00, 14 Cze 2006    Temat postu:

Nie... o taki sparing na dowcipy... tak dla zabawy... a nie, żewbyśmy się pożarli i znienawidzili za to. Smile
-------------------------------
Mąż wraca do domu i zastaje w łóżku żone z kochankiem. Bez zbednych ceregieli wyrzuca kochanka przez okno z pierwszego pietra.
Następnego dnia to samo. Kochanek zabandażowany, ale w łóżku. Także wyrzuca go przez okno.
Trzeciego dnia wraca i widzi w łóżku kochanka ze złamaną ręka. Zbliża się do niego aby go wyrzucić, a tu kochanek pyta się:
- Czego pan ode mnie chce?
- Przestań pan przychodzić do mojej żony!
- Tak trzeba było od razu powiedzieć, a nie rzucac aluzjami.

- Staszek, co to znaczy WHY?
- Dlaczego
- A tak sie pytam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KONAN




Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 10:40, 15 Cze 2006    Temat postu:

widze ze to forum umarlo.....................




Dwa pedaly rozmawiaja o seksie.
Adam zaczyna rozmowe:
-Sluchaj Romek ,mam juz dosc,ciagle to samo od tylu i od tylu moze teraz cos innego
-Hmm. Mam pomysl bedziemy sobie srac na klaty i rozsmarowywac! Co Ty na to ?
-No jak dla mnie to bomba.
No i jak pomysleli tak zrobili.
Romek sie polozyl a Adam osral go prawie calego az prawie mu zebra polamalo...
Romek wielce zadowolony postanowil sie zrewazowac ,nastawil tylek i cisnie,cisnie na maxa,meczy sie niemilosiernie,steka az tu nagle wylecila 5 cm bobek...
Na co Adam ze zlami w oczach:

- CO?? TYLKO TAK MNIE KOCHASZ





Tato! Tato! Wujek jest chyba pedałem!!
-A czemu tas sądzisz dziecko?
- Bo jak mu wczoraj robiłem loda to miał gówno pod napletkiem





Spotykają sie 3 dziwki.
jedna mówi: ale mnie wczoraj kolej przeleciał - myślałam że zwariuje
druga: a mnie wczoraj ruchało 4 kolesi i tak mnie prze***ali że omal nie straciłam przytomności.
trzecia: A jak mi wczoraj na rowerze ****e w łańcuch wciągneło to myślałam że dzwonek odgryze !





Rozmawia 2 chlopakow:
- ciekawe jak sie czuja ci ludzie z hali w katowicach
drugi mowi :
- Pewnie sie załamali



Pewien ksiadz mial spowiadac ale zachcialo mu sie srac wiec wzial akolite i wsadzil go do konfesjonalu i mowi:
- zaraz przyjdzie tu jedna dziwka, jak co tydzien, powie ze daje dupy za 100 zlotych kazdemu, dasz jej 3 zdrowaski i poslesz do domu.
Po chwili do konfesjonalu podchodzi dziwka:
- Robilam laske kazdemu kto chcial za 30 zl...
Akolita nie wie co zrobic, wychodzi z konfesjonalu i idzie do stojacych obok ministrantow
- Ej co ksiadz daje za laske??
- Nam to po snikersie... Cool Cool Cool Cool Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulka




Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Bielsko

PostWysłany: Czw 13:06, 15 Cze 2006    Temat postu:

Forum umiera? No to masz... przegiąłeś... Razz

- Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?
- Dupa na boku.

Spotykają się dwie przyjaciółki z wsi. Jedna mówi do drugiej:
- Wie pani u nas taka tragedia. Chłopak chodził z moją córką 2 lata a potem wystrychnął ją na dudka.
A druga na to:
- To jeszcze nic! Z moją córką chłopak chodził 2 dni a na koniec wydudkał na strychu!

Facet wypija i mówi:
- Przyszedłem do domu i zastałem żone w łóżku z moim najlepszym przyjacielem.
- O kurde... - mówi barman - ma pan następnego drinka na koszt firmy.
Facet wypija, a barman się go pyta:
- I co pan zrobi??
- Podszedłem do żony, popatrzyłem jej prosto w oczy, kazałem jej się spakować i wyp....... z mojego domu.
- No, to chyba oczywiste - mówi barman - ale co z pańskim przyjacielem?
- Podszedłem do niego, popatrzyłem mu prosto w oczy i powiedziałem: niedobry piesek...

Modlitwa Elektronika
Sygnale nasz któryś jest w obwodzie, świeć się żarówki twoje, przyjdź cewki twoje, bądź moc twoja jako prąd zmienny tak i prąd stały, źródła naszego zastępczego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasz wskazy jako i my odpuszczamy naszym impedancjom i nie wiedź nas na magnetyczne sprężenie ale nas zbaw od zwarcia, Amper.

Przychodzi facet do psychiatry i mówi:
- Ja umiem latać.
Na co psychiatra odpowiada:
- Ależ proszę pana to jest niemożliwe...
- Panie doktorze ja naprawde latam.
- Proszę wyjść i nie gadać mi głupt mówi doktor.
- No to ja zademonstruje - powiedział i wyskoczył przez okno, pofruwał chwile i wrócił z powrotem do gabinetu.
Psychiatra bardzo zdziwiony też chciał spróbować więc po namowach i instrukcji faceta wyskoczył spadł na ziemie i się zabił.
Wtedy facet stanał przy oknie i rzekł:
- Jak na anioła stróża to ze mnie kawał skurczybyka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rabin
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 9:28, 16 Cze 2006    Temat postu:

- Dlaczego mężczyźni całują blondynki ?
- Żeby im choć na chwilę zamknąć usta.

Czym rożni się blondynka od żarówki ?
- Żarówka ciągnie na pięcie a blondynka na kolanach.

Wchodzi blondynka do sklepu.
- Poproszę pastę do butów.
- A do jakich ?
- numer 46.

- Dlaczego blondynka wrzuca chleb do kibla ?
- Karmi WC kaczkę.

Co jest pierwszą rzeczą, jaką blondynki uczą się w czasie lekcji jazdy ?
- W samochodzie można także siedzieć prosto.

Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny). Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z napisem "od teściowej dla zięcia". Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od teściowej dla zięcia" Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano wstaje a tam MERCEDES z napisem "dla kochanego zięcia TEŚĆ"

Wietnam. Dwaj żołnierze amerykańscy idą przez dżungle. Jednemu zachciało się srać, więc poszedł w krzaki. Drugi czeka 5, 10, 15, 30 min , 1, 2 godziny a tamtego nie ma. po 5 minutach zjawia się tamten, zadowolony, umiechnięty i mówi: słuchaj ale laske spotkałem, kochalimy się w wszystkich pozycjach...
- A do buzi Ci wzieła?
- No wiesz głowy nie znalazłem

Były sobie dwa gabinety ginekologiczne po przeciwnych stronach jednej ulicy. Do pierwszego przychodzi baba z strasznie dużą dupą.Lekarz nie wytrzyamł i zaczą sie strasznie śmiać,baba sie wkurzyła i wyszła.Lekarz łap za telefon i dzwoni do tego drugiego gabinetu i mówi tamtemu lekarzowi:
-Słuchaj stary zaraz przyjdzie do ciebie baba ze strasznie dużą dupą,tylko sie z niej nie smiej, bo sie obrazi, a moze jest na cos powaznie chora no i trzeba ją zbadać. Ten odpowiada:
-Nie ma sprawy. No i przychodzi do rugiego gabinetu baba z wielka dupą, lekarz z trudem powstrzymuje smiech, ale jakoś mu sie to udało i pyta:
-Co pani dolega? A baba na to, ze chce mieć wieksze piersi. Lekarz mówi:
-Niech panie sobie często pociera miedzy piersiami kawałkiem papieru toaletowego. Baba:
-A to pomoże? Lekarz:
-No dupie pomogło.

Pewnego dnia zajączej złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
- Zajączku wypuć mnie to spełnię trzy twoje życzenia !
- Dobrze
- odpowiada zajączek
- wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
- No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi ?!! Rybka nie kryła zdziwienia.
- Tak, to moje ostatnie słowo
- stanowczo rzekł zajączek.
- Zgoda! Odrzekła złota rybka. Jakis czas później mi budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda ! !

Mała amerykańska dziewczynka przychodzi rano do kuchni i widzi półnagiego mężczyznę, który grzebie sie w lodówce. Dziewczynka: Czy pan jest naszym nowym babysitter ? Mężczyzna: Nie. Ja jestem nowym motherfucker.

Kto stworzył kobiety ?
- Trzech facetów: stolarz, hydraulik i architekt, ale i tak spieprzyli robotę. Stolarz: bo zrobił nogi, które ciągle się rozkładają na boki, hydraulik: bo cieknie co miesiąc, a architekt... bo zbudował szambo koło placu zabaw !

Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent a że byli ze sobą dopiero od niedawna po dokładnym zastanowieniu postanowił kupić jej parę rękawiczek
- romantyczne i nie za osobiste. W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej poszedł do sklepu i kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast w tym samym czasie kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspendient zamienił te dwa zakupy tak że siostra dostała rękawiczki a ukochana majtki. Bez sprawdzania co jest gdzie wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujacy list: Kochanie ten prezent wybrałem dla Ciebie własnie taki ponieważ zauważyłem że nie nosisz żadnych kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla Twojej siostry to wybrałbym długie z guziczkami ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu jednak ekspedientka która mi je sprzedała pokazała mi swoją parę którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym jak się z Tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmowac nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieję że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłoscią PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywinięte tak by widać było trochę futerka.


Trzech facetów rozmawia o tym, jakie pochwy mają ich żony. Porównują je do miast. Pierwszy mówi, że jego żona ma jak Paryż. Dlatego, że taka jest wspaniała, tętniąca życiem. Drugi mówi, że jak Londyn. Zawsze taka mokra, troszkę tajemnicza. A trzeci, że jego żony jest jak... Bydgoszcz !
- Dlaczego?! Pytają tamci. A on na to:
- Dziura... po prostu dziura !!

Żona w łóżku z kochankiem, wpada maż, straszna awantura, wyrzuca ja z domu, rozwód, tragedia. Ona przyszła do kocioła, modli się:
- Panie Boże, jakby mógł cofnąć czas, żeby to się nie zdarzyło, to zrobię co zechcesz...
- Dobrze
- odpowiada gromki bas z wysokoci sufitu
- ale musisz o czym pamiętać. Zginiesz na morzu !!
- Dobrze Panie Boże, zgadzam się na te warunki... PYK! Czas się cofnął, ona znów w łóżku z kochankiem: szybko go wyrzuciła z domu, wrócił maż, wszystko było Ok, byli bardzo szczęliwi. Za jakie pięć lat żona dostaje maila, ze wygrała wycieczkę dookoła wiata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze (^zginiesz na morzu^) zadzwoniła do firmy turystycznej, ze musi niestety zrezygnować, ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej, ze są szalupy ratunkowe, helikoptery, ze w ogóle ten statek jest taki, ze przy nim titanic to piku. No to kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła. Oczywicie gdy byli na pełnym morzu rozpętała się burza i statek zaczął tonąć. Kobieta, zobaczywszy ze jest w beznadziejnej sytuacji, wznosi modły:
- Boże, zgadzam się za ja powinnam zginąć na morzu, taka była miedzy nami umowa, ale po co ginie wraz ze mną parę tysięcy ludzi ?? Gromki bas z nieba odpowiada:
- Ja was, pięć lat zbierałem !!


W dyskotece rozmawiają dwie osoby:
- Wspaniale tańczysz.
- Ty też.
- Wspaniale obejmujesz.
- Ty też.
- Wspaniale całujesz.
- Ty też.
- Mam na imię Darek.
- O Boże ! Ja też.


Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej !! Na to czterdziestolatek:
- Zbudujmy najpierw tratwę. A siedemdziesięciolatek:
- Po co, stąd też dobrze widać.


Zły pedał trafia do piekła. Belzebub po kuszeniach na ziemi wraca do piekła. Tam zimno i kotły wygaszone. Pyta napotkanego diabła:
- Czemu kotły się nie palą ?!!
- Spróbuj się schylić po drewno...

Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża ?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator. Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz ?
- Piję z zięciem !!

Idą dwa penisy przez miasto. Staja na pasach, patrzą, a po przeciwnej stronie stoi wibrator. Na to jeden penis do drugiego:
- Ty, patrz, cyborg !

Dziewczyna mówi do chłopaka:
- Za pół godziny wracają moi rodzice !! Na to chłopak odpowiada:
- No to co, przecierz my nic takiego nie robimy ?! No włanie, a czas ucieka !!!
- odpowiada dziewczyna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulka




Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Bielsko

PostWysłany: Pią 19:04, 16 Cze 2006    Temat postu:

Nieśmiały chłopak dostrzegł przy barze piękną dziewczynę. Podszedł do niej i zapytał cicho:
- Czy możemy chwilę porozmawiać?
Dziewczyna wrzasnęła:
- Nie chcę iść z tobą do łóżka!
Wszyscy w barze się obejrzeli, a speszony chłopak chyłkiem wrócił do stolika. Po chwili dziewczyna podchodzi do niego i przeprasza:
- Jestem studentką psychologii i badam, jak ludzie zachowują się w kłopotliwych sytuacjach. Na to chłopak, ile sił w płucach:
- Dwie stówy ci nie wystarczą?!

Dziekan jednego z amerykańskich uniwersytetów wzywa do siebie studenta i mówi:
- Wczoraj znajdowałeś się na terenie żeńskiej bursy. Według regulaminu naszego uniwersytetu musisz zapłacić 10 $ kary. Jeśli znów ci się to przytrafi, następnym razem zapłacisz 15 $, a za trzecim razem 20 $.
- Panie profesorze, cenie sobie pański czas. Porozmawiajmy rzeczowo: ile kosztuje abonament na cały semestr?

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze sikam alkoholem.
Lekarz powiedział:
- Nalej pan do szklanki. Lekarz spóbował i mówi:
- Prawda. Spóbował z buteli, wiadra a na końcu z gwinta.

Wybór miss. Wchodzi jury po naradzie:
- Ty, ty i ty - wskazując palcami.
- I jeszcze ja, i jeszcze ja - wcina się jedna z kandydatek na miss.
- No, i jeszcze ty. Wypierdalać!

Szły dzieci przez pole minowe i wesoło machały rączkami na 3 kilometry.

- Mamo, znalazłem babcię!!!
- Ile razy mam ci gówniarzu powtarzać, żebyś nie kopał w ogródku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rabin
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 23:10, 16 Cze 2006    Temat postu:

Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne!
Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!

Ahoj baco co robicie??
- A hoj was to obchodzi!!

Student zdaje egzamin. Profesor chce odesłać go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szansę:
- Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostane trójkę?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi:
- Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostane 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju:
- Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5?
Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry:
- Panie, co pan???!!!
- Dobra, niech będzie 4.

Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa.

Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.


Idzie zając lasem i wrzeszczy:
- Przeleciałem lwicę!...
Spotyka wilka:
- Zając, zamknij pysk, chcesz żeby lew usłyszał? Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zając wzruszył ramionami i drze pysk dalej.
- Przeleciałem lwicę! przeleciałem lwicę!
Spotyka niedźwiedzia:
- Zając, zamknij się bo lew usłyszy, i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak sie wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy.
Zając idzie dalej i drze się:
- Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę!Przeleciałem lwi...
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, ze tylko tyłek mu wystaje, łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tylu do lwa,rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi:
- W to, to już k****a nikt mi nie uwierzy!

Kogo będą chować? - pyta jakiś przechodzień, widząc kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mężczyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesięciu mężczyzn.
- Teściową tego z psem...
- A na co zmarła?
- Zagryzł ją ten wilczur...
- Tak? Chętnie bym sobie pożyczył tego psa...
- To ustaw się pan na końcu kolejki!


- Halo ?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie
- tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem
po dłuższej chwili milczenia:
- ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka !
- nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni !
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze?
- dobrze tatusiu
- to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem...
... kilka minut później :
- już zrobiłam
- i co się stało ?
- mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa.
- Boże, a wujek Franek ?
- on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy.
...baaardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- hm mmm, basen mówisz ? a czy to numer 555-67-89 ?


Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochod, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś.
- o.k.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, że straciłem kase na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, Syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykają się po następnych dwóch tygodniach:
- Rany julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.

Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i
mówi:
- Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?!
- Jeszcze tylko wpie..ol i wakacje!!

Sopot..
Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie..
publika szaleje:-jeszcze raz, jeszcze raz ,jeszcze raz!...
no dobra to zaśpiewała
Skończyła
publika:jeszcze raz ..
No i tak trzeci , czwarty piąty ...dziewiąty raz...
W końcu już zrezygnowana do publiczności.
- kochani ale ja już nie mam siły śpiewać...
A publiczność: "Śpiewaj! Śpiewaj! Śpiewaj... aż się nauczysz"

Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera zięć:
- O, mamusia! A mamusia na długo?
- Na tak długo synku, aż wam się znudzę.
- To mamusia nawet nie wejdzie?

- Kto powiedział: "Ostrozności nigdy za wiele!"?
- Zięć zamykając na kłódkę trumnę z teściową.

Przychodzi Baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamknięte.
Zniecierpliwiony, zapytuje:
- Je tam kto?
W odpowiedzi dochodzi go zduszony głos:
- Tu się ni je, tu się sro!

Uniwersytet Warszawski, wydział biologii, egzamin z botaniki. Student siedzi już prawie godzinę i idzie mu coraz gorzej. Profesor postanowił mu dąć ostatnia szansę:
- No wiec zadam panu ostatnie pytanie. Jak pan odpowie dostaje pan trójkę, jak nie to pan oblał. No wiec niech pan mi powie ile jest liści na tym drzewie? - powiedział prof. wskazując za okno.
Student myśli... patrzy na drzewo... znowu myśli, wreszcie mówi:
- Piec tysięcy osiemset czterdzieści dwa!
- A skąd pan to wie!? - pyta profesor.
- Aaaaa, to już jest drugie pytanie...

Przychodzi pijany zięć do domu i zastaje w drzwiach swoją teściową z miotłą, więc pyta:
- Mamusia sprząta, czy odlatuje???


Ojciec po długiej i dość jednostronnej dyskusji z teściową kieruje prośbe do syna:
- Jasiu przynieś proszę, babci krem do ust.
- Tato - pyta syn - a który to jest?
- Ten z napisem "Kropelka" - odpowiada poirytowany ojciec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Z życia Mesznej Strona Główna :: Fun Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin